Przed miesiącem upłynęła 90 rocznica urodzin zmarłego prawie cztery lata temu Tadeusza Mazowieckiego. Przyjaciele i najbliżsi współpracownicy w tych dniach opublikowali w Znaku książkę „Architekt wolnej Polski” ze znamiennym podtytułem „Świat wartości i idei Tadeusza Mazowieckiego”. Cztery części ujęte w rozdziały: Fundamenty, Punkty odniesienia, Świadectwa i inspiracje, Rodzina. I cała plejada autorów. Aleksander Hall, Maciej Zięba OP, Stefan Frankiewicz, Andrzej Wielowieyski, Kazimierz Wóycicki, Henryk Woźniakowski, Jacek Ambroziak, Andrzej Friszke, Jerzy Ciemniewski, Mirosław Wyrzykowski, Andrzej Zoll, Irena Lipowicz, Jacek Taylor, Roman Wieruszewski, Konstanty Gebert, Waldemar Kuczyński.

Wymieniam ich wszystkich w kolejności tekstów w książce, ponieważ, gdy ktoś zobaczy te nazwiska w innych publikacjach, niech pamięta, że to autorzy najwyższej próby w Polsce. Takich miał współpracowników Tadeusz Mazowiecki na różnych etapach swojego długiego życia i społecznej aktywności. Przy ogólnym zamieszaniu i zamazywaniu pojęć warto chwilę poświęcić aby raz jeszcze zatrzymać się nad: Polską, Europą, Państwem i Solidarnością. Nad: Chrześcijaństwem, Personalizmem, „Więzią” i Dialogiem, żeby wymienić tylko niektóre wartości, które były bliskie Mazowieckiemu, i które sam kreował i umacniał nad Wisłą…

 

Osiem miesięcy przed jego śmiercią prowadziłem z nim rozmowę z młodzieżą w Poznaniu w SWPS. To było o książce Rok 1989… Mazowiecki tam pisze o „Chrześcijaństwie i pluralizmie”. Warto parę zdań dziś w polskim kontekście przypomnieć. „Tischner tropił polski integryzm zamykania się w sobie i dla siebie, katolicyzm leków, fobii i podejrzeń ‘prawdziwych Polaków’. Analizował integryzm, który za klęskę chrześcijaństwa uważa rozdział Kościoła od państwa, odróżnienie sfery duchowej i sfery świeckiej – bo traktuje to jako niedopuszczalne zrównanie w prawach prawdy i błędu”…”Polski model przyjaznego rozdziału Kościoła od państwa może być więc zagrożony. Ten model, który nie neguje obecności Kościoła w życiu publicznym, ale obecność tę zasadza na rzeczywistym, a nie tylko werbalnym poszanowaniu autonomii obu porządków: kościelnego i państwowego. Ten polski model, który może być naszą ambicją we współczesnej europejskiej cywilizacji, a na pewno jest elementem polskiej tożsamości. Trzeba go ocalić w interesie i państwa i Kościoła…”Stąd też napięcia między Kościołem a światem są naturalne. Problem polega na tym, żeby nie były one niszczące…”. „Chodzi oto, w jakim stopniu chrześcijaństwo współczesne kształtuje wolnego człowieka w społeczeństwie pluralistycznym. Ale człowieka wolnego. W tym podejściu do człowieka wyraża się też stosunek Kościoła do instytucji państwa. Czy ma to być ‘państwo prawdy’, jak chcieliby integryści, czy też Kościół ujrzy, że w systemie demokratycznym jest to państwo pluralizmu, który Kościół powinien szanować”.

Czytajmy Mazowieckiego, warto wsłuchiwać się w jego wizje Kościoła ukształtowaną przez Vaticanum II i doświadczenie obecności katolika w życiu publicznym.