W tym roku barwne, obrazowe czytania I niedzieli Wielkiego Postu roku B zbiegły się z liturgicznym wspomnieniem patrona malarzy, Fra Angelico.
Tyle wyrazistych obrazów! Tęcza, arka Noego, pustynia, a na niej Jezus pośród zwierząt i aniołów. W I Liście św. Piotra obraz Jezusa schodzącego do Otchłani, żeby uwolnić więźniów. I jeszcze jeden obraz: Jezus, który nas prowadzi do Boga. Obrazy łączą się ze sobą i budzą skojarzenia, całe ciągi skojarzeń.
Jezus prowadzący do Ojca wyzwolonych z Otchłani – to miniatura, bodajże ormiańska. Istny korowód zbawionych, z Chrystusem, który wodzi rej.
Pustynia – to, co człowiek zrobił z tym rajskim ogrodem, którym jest ziemia i ludzka dusza. Pustynia – wspomnienie potężnej i łagodnej mocy Boga-wyzwoliciela w epopei narodu wybranego. Pustynia – pamięć o tym, jak bardzo niewierny i niewdzięczny okazał się naród.
Jezus w otoczeniu aniołów i zwierząt: to obraz, który kojarzy się z motywem, który wielokrotnie powraca w Myślach Pascala. Jeden cytat (oczywiście w przekładzie Boya) niech wystarczy za wszystkie:
Niebezpiecznie jest zanadto pokazywać człowiekowi, jak bardzo podobny jest zwierzętom, nie wskazując mu jego wielkości. Również niebezpiecznie jest zanadto mu ukazywać jego wielkość bez jego nikczemności. Jeszcze niebezpieczniej jest zostawiać go nieświadomym i jednego, i drugiego. Ale bardzo korzystnie jest ukazywać mu i jedno, i drugie.
Człowiek nie jest ani aniołem, ani bydlęciem; nieszczęście w tym, iż kto chce być aniołem, bywa bydlęciem.
Trzy tematy do rozważań:
Bardzo praktycznie: co mnie poniża, kusi, niszczy, a co podnosi i rozwija.
Trochę bardziej abstrakcyjnie: jak uchronić się z jednej strony przed pogardą dla siebie, a z drugiej przed pychą.
Ostatni temat to raczej wezwanie do kontemplacji – wpatrywania się w Jezusa. Nie wzgardziłeś Panny łonem – śpiewamy w Te Deum. Uzdrawiające spojrzenie na Jezusa – Boga, który naprawdę przyjął ludzkie ciało, który nie brzydzi się grzeszników i zstąpił do Otchłani, żeby podnieść ludzką naturę na wyżyny nieba.
A na koniec dodatek filmowo-muzyczny, znana piosenka o świecie po drugiej stronie tęczy.
Bywa i może, że ten kto pozuje na bydlę też nie osiąga swego celu i czyni zło bardzo “nieudolnie” (ktoś to kiedyś już powiedział). Choć pewnie nie należy nawet nieudolnie czynić zła.