Udziel nam, Panie, skarbów swej miłości – tak modlili się ci, którzy w sobotę 13 stycznia odmawiali jutrznię z dnia powszedniego. A ja od samego rana, przebudziwszy się długo przed świtem, zachwycam się skarbami Bożej mądrości zawartymi w brewiarzu.

Kształt myśli

Jan Kochanowski kończy przekład psalmu 131 słowami:

To jest kształt myśli moich, ani ja mam sobie

Pewniejszego ratunku, jeno ufać Tobie.

U Pana ma pociechy szukać i obrony,

Kto nie chce być w nadziei swojej omylony.

Kształt myśli, o którym mówi poeta, zawiera się w ramach obrazu: oto nakarmione niemowlę na kolanach matki. Tak wygląda dusza; chcę, żeby tak wyglądała. To jest kształt myśli moich. Kształt duszy?

Wieczny Boże, nie najdziesz pychy w sercu moim…

Radosna boska dobroć

Kto odmawiał godzinę czytań z dnia powszedniego, wydobył ze skarbnicy mądrości słowa papieża, św. Klemensa I. Papież zachęca do refleksji nad błogosławieństwem (benedictio): Zastanówmy się uważnie nad tajemnicą błogosławieństwa Bożego i zobaczmy, jakie prowadzą doń drogi. Zaczynając od Abrahama wskazuje, że błogosławieństwo dostajemy za darmo. A przecież darmowa łaska domaga się odpowiedzi. Tylko niewdzięcznik bierze i odchodzi. Ludzka odpowiedź na Boży dar wyraża się czynem. To wiemy. To pewna i zrównoważona nauka, katolickie (powszechne, holistyczne) i-i zamiast heretyckiego (wybiórczego, wybrednego) albo-albo. Ale jak on o tym pisze! Z czyim i jakim działaniem porównuje te nasze biedne drobne dobre uczynki!

Cóż tedy uczynimy, bracia? Czy zaprzestaniemy czynić dobrze? Czy poniechamy miłości? Oby Pan nie dopuścił na nas tego nigdy! Z całą gorliwością zabiegajmy o pełnienie dobrych uczynków. Albowiem sam Stwórca i Pan wszechrzeczy znajduje upodobanie w swoich dziełach. On utwierdził niebiosa swoją wszechmocną potęgą i przyozdobił w swej niepojętej mądrości. Swym rozkazem powołał do istnienia zwierzęta, które żyją na ziemi. Morze utworzył i zamknął w nim swoją mocą zwierzęta, które tam żyją.

Ależ to mocne porównanie! Gdzie mój życzliwy gest, a gdzie stworzenie świata? Nie przegapmy przy tym słów o Bogu, który delektuje się tym, co stworzył. Bóg-artysta. To wskazówka, że i nam wolno się cieszyć dobrem naszych czynów. Nie dajmy purytanom (także ukrytym w duszy) odebrać radosnego zadowolenia w imię tego, co nazywa się bezinteresownością, a co stawia się nieraz ponad dobrocią. Jak podsumowuje święty papież: Zobaczmy przeto, iż wszyscy sprawiedliwi przyozdabiali się w dobre czyny, że sam Pan tak czynił i radował się z tego powodu.

Wielkość człowieka

Św. Klemens I opiewa człowieka jako istotę najdoskonalszą, jako Boży obraz. To odtrutka na antyhumanizm każący człowiekowi – niszczycielowi Ziemi zrobić miejsce dla lepszych/niższych istot. To zarazem odpowiedź, i to sprzed dwóch tysięcy lat, na transhumanizm, wizję człowieka ulepszonego przez technologię. Jan Maciejewski w eseju Nadczłowiek. Święty Graal nieśmiertelności napisał o tej drugiej pokusie głęboko, trafnie i pięknie. Gorąco polecam tę lekturę, nie tylko dla zaskakującego (dla mnie przekonującego) porównania wziętego z Tolkiena. Kto jest dla Maciejewskiego literackim obrazem nadczłowieka wyposażonego w potężną moc? Odsyłam do Milczenia katedry. A żeby nie zapomnieć, że Bóg stwarza każdego człowieka, przeczytajmy sopelkach śnieżynkach.

Pokora

Kto odmawiał godzinę czytań ze wspomnienia św. Hilarego, znalazł tam takie słowa:

Jesteśmy z natury tak ociężali i leniwi, a nasz umysł jest tak bardzo ograniczony i niepojętny, że jest nam to przeszkodą w pojmowaniu Ciebie; ale nasze usilne zgłębianie Twojej nauki daje nam wyczucie Boskiej wiedzy, a przyświadczenie dane wierze poszerza naturalne granice naszego rozumu.

Zastanawiam się nad pierwszą częścią zdania. Tylu wokół ekspertów w tak wielu dziedzinach, zależnie od okoliczności: epidemiolodzy, geopolitycy, stratedzy, taktycy, teologowie, prawnicy… I jaka wiara w moc słowa, a często i obrazka wrzuconego we wszechświatową sieć (WWW, World Wide Web). Święty Hilary, pomóż nam zrozumieć, jak śmieszni bywamy. Wszak Twoje imię kojarzy się z wesołością. A nie ma pokory bez radości.

Wiara i rozum

Dopełnieniem przytoczonego przed chwilą zdania św. Hilarego niech będą słowa Jana Pawła II, początek encykliki Fides et ratio:

Wiara i rozum (Fides et ratio) są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby człowiek — poznając Go i miłując — mógł dotrzeć także do pełnej prawdy o sobie.

A kto chce te rozważania zakończyć modlitwą, nie znajdzie chyba lepszej niż psalm 19. W przekładzie Kochanowskiego zaczyna się polemicznie, ale to już sprawdźcie sami.