Specjaliści od św. Tomasza zwykle mówią, że należy czytać TOMASZA, a nie O TOMASZU (choć sami wciąż piszą o nim – prawdopodobnie z nadzieją, że ktoś będzie to czytał!). I powinno się go czytać w oryginale, czyli po łacinie – dodają. Gdyby jednak ktoś nie mógł lub nie chciał czytać go w ten sposób, można sięgnąć do kilku (spośród wielu różnorodnych) prac o nim.

1. James A. Weisheipl OP, Tomasz z Akwinu. Życie, myśl i dzieło, W drodze 1985.

Jest to obszerna i dokładna biografia Akwinaty. Książka szczególnie cenna dlatego, że ukazuje świętego na tle dobrze zarysowanej ówczesnej historii, sytuacji społecznej, nurtów intelektualnych, dynamizmów kształtujących Kościół tamtych czasów, łącznie ze sporami, jakie toczą się w łonie Kościoła. Szczegółowo ukazane jest powstawanie, rola i życie uniwersytetów, klimat życia intelektualnego ówczesnej Europy. Na tym tle można docenić wielkość Doktora Anielskiego i jego nauczania.

2. Stefan Swieżawski, Święty Tomasz na nowo odczytany, Znak 1983, W drodze 1995, 2002.

Zwięzły, syntetyczny i bardzo przystępny zarys myśli św. Tomasza, szczególnie jego filozofii bytu i antropologii. Książka napisana jest w taki sposób, że współczesny czytelnik może w niej odnaleźć i zrozumieć wiele wątków ponadczasowych, pomocnych także dziś w refleksji nad rzeczywistością i nad naturą człowieka.

3. Marie-Dominique Chenu OP, Święty Tomasz z Akwinu i teologia, Znak 1997.

Ojciec Chenu, jeden z najwybitniejszych współczesnych uczniów św. Tomasza, dzieli się tym, czego sam nauczył się od wielkiego mistrza. Przedstawia najważniejsze wątki Tomaszowej teologii: stworzenie, wcielenie, życie duchowe i moralne, rozumność wiary… – ukazując ich nieprzemijającą wartość. Każdy z tych tematów opatrzony jest też celnie dobranymi krótkimi tekstami zaczerpniętymi z dzieł św. Tomasza.

4. Jean-Pierre Torrell OP, Święty Tomasz z Akwinu – mistrz duchowy, W drodze 2003.

Prawdopodobnie najlepszy spośród żyjących znawców św. Tomasza, o. Torrell, w tej książce ukazuje go nie tylko jako wielkiego teologa-systematyka, autora abstrakcyjnych traktatów i „summ”, ale jako człowieka, którego intelektualna, teologiczna praca była drogą autentycznego i głębokiego życia duchowego. Teologia dla tego, kto ją uprawia, przybiera formę modlitwy – pisze Torrell oddając postawę Tomasza. Ten wysiłek prowadzi go do poznawania i miłości Boga. I na tę drogę św. Tomasz, jako dominikanin, kaznodzieja, teolog, chce wprowadzać innych: Głoszenie ludziom pozbawionym prawdy tego, co samemu się zrozumiało z prawdy ewangelicznej jest udzielaniem pomocy w najstraszniejszej nędzy i uczestniczeniem w najwyższym akcie Bożego miłosierdzia.
Dopełnieniem tej książki może być inne dzieło Torrella: Tomasz z Akwinu – człowiek i dzieło.

5. Denys Turner, Tomasz z Akwinu. Portret, W drodze/ Instytut Tomistyczny 2017.

Kto już się jakoś zapoznał ze św. Tomaszem znajdzie w tej książce świetne przypomnienie i poszerzenie swojej wiedzy. Dla tego, kto chciałby choć w zarysie poznać dominikańskiego mistrza, świętego i teologa, który do dziś przez wielu jest uznawany za najwybitniejszego w historii – znajdzie tu dobre wprowadzenie. Dla zachęty parę fragmentów Turnera/św. Tomasza: U Tomasza – zarówno w życiu, jak i w refleksji – miłość góruje nad wszystkim innym; By być przynajmniej człowiekiem, musisz być więcej niż człowiekiem, musisz żyć tym czystym nadmiarem, którym jest łaska; … najszerszym gestem wykazał się [Tomasz] wówczas, gdy na koniec zamilkł, żeby inni mogli słyszeć. Tomasz się zatrzymuje, aby to nie jego słowo usłyszeli jego czytelnicy, lecz to, którego on sam zawsze słuchał w milczeniu: Słowo Boga w materii, która je wypowiada; Głoszenie jest sposobem przeżywania przez dominikanów przykazania miłości.

***

Jan Paweł II w encyklice Wiara i rozum pisze o nieprzemijającej nowości myśli św. Tomasza. Do najcenniejszych wartości tej myśli należy przekonanie, że wiara i rozum nie są sobie wrogami, nie są sprzeczne, wręcz przeciwnie, w harmonijnym współdziałaniu nawzajem się uzdalniają do pełniejszego poznania prawdy. Św. Tomasz ukochał prawdę bezinteresowną miłością. Szukał jej wszędzie, gdziekolwiek się objawiała, starając się jak najmocniej uwypuklić jej uniwersalność (n. 44).