Odpowiedzialna Prowincjalna napisała do nas maila. Zgodziła się na opublikowanie jego treści.

Proszę Was o przyjęcie tych kilku myśli, którymi dzielę się na rozpoczynający się Święty Wielki Tydzień.

Swoją uwagę koncentruję na V stacji Drogi Krzyżowej: Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi dźwigać krzyż.

Siedzimy zamknięci, wbrew własnej woli, zmęczeni izolacją i często rozdrażnieni, pozbawieni sakramentów Kościoła i pogubieni w ocenach sytuacji.

Szymon zmuszony i zmęczony wraca z pola. 

Zmuszony do rezygnacji ze swoich planów. Pewnie przez myśl mu nie przeszło, że to najważniejszy moment jego życia, że to jego godzina.

Spojrzenie w przekrwione oczy Nazarejczyka i dotyk Jego spuchniętych dłoni stało się wyzwoleniem. Przekleństwo stało się błogosławieństwem.

 Życzę Wam dobrego przeżycia tych dni.

Niech Pan Jezus da nam doświadczyć wybuchu Światła z pustego grobu. Niech ono nas wypełni, przepali, niech powieje Nowym.

Każdego dnia się za Was modlę.

Módlcie się za mnie.

W św. Dominiku

Anna Skotnicka

 WIELKI TYDZIEŃ – WIELKANOC 2020